Aktualnie bardzo "cierpię", bo każdy kto mnie zna wie, że kocham mówić/rozmawiać/gadać/peplać (niepotrzebne skreśl), tak więc przynajmniej tu się wygadam, a co! :) Najgorsze jest to, że kiedy zaczynam pisać to zauważam, że znowu chcę powiedzieć za dużo, że mój blog to jednak nie "mój pamiętnik" jak kiedyś, ale miejsce, które odwiedza dość sporo osób (za co z góry dziękuję!:*).
Mam nadzieję, że zestawy, które tu zamieszczam inspirują Was chociaż w jakimś stopniu, a posty lifestyle'owe motywują do działania i aktywności fizycznej :)
Ostatnio było mnie tutaj mniej, bo troszkę podupadłam ze zdrowiem, następnie przez tydzień byłam we Francji, a aktualnie- wróć do punktu pierwszego. Czy ktoś w ogóle zdaje sobie sprawę jak ciężko mi nie rozmawiać? :)))))) Przygotowuję też ciekawy projekt, którego rezultatami na pewno się z Wami niedługo podzielę :))
Buziaki miłego wieczora,
Alex