27 lipca 2011

Graffitti nails






Wiele firm kosmetycznych oferuje w tym roku Graffitti nails, czyli pękające paznokcie. Polega to na tym, by uprzednio pomalowaną płytkę paznokcia pomalować specjalnym lakierem do paznokci, który popęka tworząc fantazyjne wzorki. Im grubszą warstwę zostawimy tym większe odległości pomiędzy wzorkami (jak na zdjęciu)
 

Ja moje wykonałam 2 lakierami: golden rose (koral) i inglot (czarny). Golden rose: 5 zł , Inglot: 28 zł

INGLOT


APLIKACJA: Bardzo łatwa! Wystarczy przeciągnąć lakierem pomalowaną płytkę (ja robię to 2 razy zanim pierwsza zdąży zaschnąć, wtedy kolor jest wyraźniejszy)
TRWAŁOŚĆ: bardzo dłuugo się trzyma, stopniowo kolor wyblaknie jeśli nie pomalujemy paznokci lakierem bezbarwnym
OCENA: 6/6
INNE:  SZCZERZE WOLĘ TAŃSZE LAKIERY, BO WOLĘ WYDAĆ WIĘCEJNA ODŻYWKĘ NIŻ NA LAKIER ;-)


Gdyby lakier wyszedł Wam poza paznokcia, ubrudziłybyście sobie skórki to marker ze zmywaczem jest najlepszy! Trzymam go na zdjęciu. Ma 3 wymienne końcówki. Jest stosunkowo drogi(12 zł), ale czegoś takiego często się nie kupuje.


A WY MIAŁYŚCIE JUŻ GRAFFITTI NAILS NA PAZNOKCIACH CZY NIE PRZEMAWIA DO WAS TEN 'TREND'? 

Przepraszam za opóźnienie wpisu, ale nie było to zależne ode mnie! Wpis pojawi się o 10:00 a ja tymczasem lecę do pracy, jest 8:17 czas się powoli zbierać! xoxo 


A wieczorem... 

12 komentarzy:

  1. A JA ZAPRASZAM SERDECZNIE DO KONKURSU NA MOIM BLOGU, GDZIE WŁAŚNIE MOŻNA WYGRAĆ SREBRNE PĘKAJĄCE LAKIERY:)

    http://myinspirationss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. wczoraj cały wieczór czekałam na wpis ;)) Fajnie wyszło, u mnie też pękający biały. Zapraszam ;)

    ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba jestem jaka nietutejsza, bo mi w ogóle nie podobają się pękające lakiery...
    czekam na wieczorną notkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super to wyglada, oczywiscie dodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie
    kate-mysecretdream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. A ten marker ze zmywaczem jakiej firmy?? Też inglot?? Bo myślę, że to może być lekarstwo na moje problemy :P /maniga

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie się podobają u stóp. na dłoniach sobie zrobiłam i zaraz zmyłam, jakoś nie mogę się przekonać.
    i czekam na wieczór, bo już uwielbiam tę różową marynarkę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale swietne wyszły ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ogólnie podoba mi się, grafiti na paznokciach, ale cena tych wszystkich "pękających" lakierów mnie odrzuca, haha straszne ze mnie sępidło, może dlatego :P

    http://ciucheksowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie coraz mniej sie podoba ;p
    ale u mnie wszystko szybko się nudzi :))

    OdpowiedzUsuń
  10. ja od 2 miesiecy nosze non stop pekacze na stopach i dloniach.
    inglot straszna cena :O i pekanie tez nieciekawe.

    ja mam z No 17, Butterfly i Delia i zdecydowanie polecam ten pierwszy (jesli masz dostep do angielskich kosmetykow) oraz w polsce delia - pieknie peka i o wiele tanszy bo niecale 9 zl za duza pojemnosc. a co do malowania skorek to ja mam na to swoj patent znacznie lepszy niz marker ze zmywaczem - zwykly prosty papierowy pilnik srednioziarnisty, spilowuje lakier wraz ze skorka i nie ma sladu po wyjechanym lakierze :D starcza na dluuuugo a za 1 pilniczek place 0,70 gr, oczywiscie piluje po tym jak lakier juz lekko przyschnie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* // Thanks for every comment xx