15 stycznia 2016

Must have or not? MAC pro longwear concealer

Hej! Dziś chciałam Wam napisać co nieco o nowości w mojej kosmetyczce tj. o korektorze MAC pro longwear. Już dawno chciałam go wypróbować, bo zbiera on same pozytywne opinie jednak zawsze wybierając się do Douglasa wychodziłam z czymś innym. ;-) Tego używam od tygodnia, tak więc nie powiem jak z wydajnością, ale o tym w dalszej części posta. Zapraszam!

Nigdy nie przejmowałam się faktem, że mam pod oczami ciemniejsze miejsca, bo nie były one na tyle zauważalne, by coś z tym robić. W końcu jednego dnia poirytowana faktem, że korektor kupiony do maskowania niedoskonałości jest dużo za jasny i w dodatku rozświetlający (brawo ja!) stwierdziłam, że nałożę go pod oczy. Niestety widząc fajny efekt ,już od tamtego dnia używam tego kosmetyku regularnie. 
Korektor ten, jak wyżej wspomniałam, kupiłam w perfumerii Douglas gdzie wizażystka przed podjęciem przeze mnie decyzji dopasowała mi kolor i nałożyła na wybrane miejsca. Po raz pierwszy mam idealnie dopasowany kolor! Jest on oczywiście jaśniejszy od mojego naturalnego odcienia skóry, więc nadaje się także do konturowania twarzy. 
odcień NW20
Nakładam go pod oczy oraz troszkę niżej, tak by powstał "trójkąt". Czasem także odrobinę, która zostanie mi na dłoni nałożę na środek brody i wzdłuż nosa. 
Ma on bardzo przyjemny zapach i wystarczy jedno naciśnięcie "pompki" - czasem nawet i ta ilość jest zbyt duża. W końcu nie chcemy nakładać tony kosmetyków na twarz, prawda?
Jeśli macie naprawdę ciemne miejsca pod oczami to polecam nałożyć korektor tak jak pisałam wyżej, zająć się np. brwiami, po czym wklepać jeszcze odrobinę kosmetyku na najciemniejsze miejsca. Korektor świetnie kryje, ale musicie pamiętać, że należy go wklepywać, a nie rozsmarowywać.
Jest to mój 5 kosmetyk od MAC i śmiało mogę powiedzieć, że tylko jeden mnie rozczarował. 
Korektora jest w opakowaniu 9 ml, kosztuje 82 zł. Odnoszę wrażenie, że oprócz swojego działania tj. przykrywania przebarwień i tuszowania cieni pod oczami pięknie rozświetla miejsca pod oczami mimo matowego wykończenia.
Jeśli więc nie macie bardzo sinych miejsc pod oczami to serdecznie Wam polecam, bo korektor zapewnia krycie od lekkiego do średniego. Znajoma wspomniała mi,  że świetnie sprawdza się również na zmiany skórne jej chłopaka :D Cóż, dlaczego tylko my mamy się poprawiać ;-)
Mam nadzieję, że podobają się Wam posty z tej serii i będziecie tu często wpadać! 
Buziaki i miłego dnia :*
Jeśli wolicie kupować w Douglas Online to polecam Wam stronę promoszop, poprzez którą możecie kosmetyki z Douglasa nabyć jeszcze taniej. Ja już skorzystałam, polecam ;-)

9 komentarzy:

  1. Super makijaż, nie widać żadnych cieni pod oczami! Muszę go nabyć 😍

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny makijaż
    bardzo zaciekawił mnie ten produkt
    _____________
    Pozdrawiam
    MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
    ♡♥♡♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie wczoraj dostałam w prezencie ten korektor, więc wypróbuje jak działa :) Mam nadzieję, że jest dobry, chociaż po Twojej recenzji jestem tego pewna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę wypróbować, zapowiada się ciekawie :)


    zapraszam do siebie www.mrs-caroline.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ja w końcu muszę odłożyć na podkład, korektor i puder z MACa, bo pomadek mi chyba póki co starczy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie szukam jakiegoś dobrego korektora :)

    OdpowiedzUsuń
  7. yyy...nie za bardzo rozumiem notkę. przeczytałaś tekst zanim go zamieściłaś? kupy się nie trzyma.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fot 1, jesteś boska.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* // Thanks for every comment xx