3 sierpnia 2011

O "Aferze" podróbkowej z Tomkiem Jacykowem w roli głównej..

Haha! Ale się uśmiałam!;-) Jedna z bloggerek, którą regularnie czytam - Madzia ( http://passion4fashion-madzix.blogspot.com/ ) jakiś czas temu zamieściła post udowadniający, że Tomasz Jacyków nosi podróbki. Chodzi o dwie torby Louis Vuitton. (poniżej oryginały)


Post zamieściła już jakiś czas temu, ale dziwnym trafem (pewnie jedna z jej czytelniczek) post ze zdjęciami udowadniającymi fakt, że T.J nosi podróbki pojawił się na pudelku, kozaczku i na wielu innych stronach. Spowodowało to wszechogarniającą krytykę T.J oraz lawinę niemiłych komentarzy w jego kierunku.


Bardzo często słyszałam jak krytykował osoby noszące podróbki, wręcz się z nich śmiał. Kiedyś wspomniał nawet, że woli wziąć kredyt 6tys. zł na buty niż kupić jakies 'gówno'.

Hmm... w obliczu sprawy, która została bardzo nagłośniona i jestem pewna, że w programach śniadaniowych też będzie (nie licząc DDTVN, bo tam T.J występuje:P) pozostaje tylko współczuć Tomkowi.



CO WY O TYM SĄDZICIE? CZY UWAŻACIE T.J ZA HIPOKRYTĘ?

Jak chodzi o mnie to moje zdanie jest chyba jasne. Ja również nienawidzę podróbek, które są wszechobecne i nigdy takowej nie założę.

ale nie jestem stylistką obnoszącą się tym, że mam oryginalne rzeczy podczas gdy okazuje się inaczej..

Tekstu nie przetłumaczę na angielski, bo wstyd. ;-) Nie muszą wiedzieć, że najbardziej znany w Polsce stylista jest hipokrytą.


13 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam i nie mam zamiaru zakładac podróby! Jak kogoś nie stac kupuje sie w sieciówkach i sh:)
    A co do Jacykowa, to po prostu chce mi się śmiac:D Wstyd, najpierw wypowiada sie w tv o podróbach, że źle, że nie wypada, że to karalne, a jak się później okazuje sam je nosi. Porażka. Ciekawe, jak na to wszystko zareaguje DDTVN:)

    http://dziewczynakomornika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. tomeczka raczej stac na oryginalne;-/ takze zanim sie go oskarzy, wypadaloby dokladnie przesledzic historie torby, bo byc moze sa jej rozne wersje...

    OdpowiedzUsuń
  3. no mi tez sie wydaje, ze stac, ale nie sadze, by malutka LV była w wersji 'trapezem' w dol i w gore.. zreszta ja sie zdaje na opinie profesjonalistow, a Madzia, ktora pisala post (passion4fashion) jest profesjonalistka. Ja NIE OSKARZAM. Oskarzenie padlo wczesniej. Ja WYRAZAM swoje zdanie. Pozdrawiam Ola :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa sprawa z tymi podróbkami, zwłaszcza, że zdania co do tego są podzielone...Jedni twierdzą że to podróbki, a inni że jednak oryginały. Ciężko stwierdzić.

    Jeśli chodzi o mnie to chyba nigdy nie marzyłam o drogiej torbie Louis Vuitton, szpilkach Longboutina itp. Pewnie wiele osób stwierdzi że to dlatego, że po prostu mnie a nie nie stać ;) To prawda, ale noszenie tak drogich akcesoriów wydaje mi się typowym szpanowaniem. To co przystoi gwiazdom na premierze, niekoniecznie nadaje sie an co dzień i często wzbudza tez niezdrowe reakcje (użyję zwrotu którego sama nie lubię- ech, ta polska mentalność). Nie wspominając już o podróbkach. Chyba lepiej kupić droższą rzecz od mniej znanego projektanta, która jest ładna i dobrej jakości, niż przepłacać za podróbki. W końcu czy samo logo projektanta gwarantuje jakość i styl? ;) Ja śmiem w to wątpić (np. niektóre modele bajecznie drogich torebek LV są według mnie wyjątkowo kiczowate).
    Pozdrawiam
    Kass

    OdpowiedzUsuń
  5. ale parodia dobre dobre
    kochana musisz jeszcze polubic mnie na fb:)
    3 zasady:)i bedzies zjuz oficjalnie brala udzial:)

    OdpowiedzUsuń
  6. he he wiesz, aj to traktuję raczej jako akcent humorystyczny. Dla mnie ten pan nie jest modową wyrocznią, ale ogólnie to chyba nazywa się obciach ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. HA HA HA - tylko tyle powiem na ten temat :]

    OdpowiedzUsuń
  8. hm, ja tam nie wiem na jakiej podstawie mówicie, że ona ma podróbki, ja różnicy nie wiedzę. W każdym razie ja go szanuję, uważam, że ma wielką wiedzę i jest mega inteligentny. Cenię jego zdanie. Osobiście nie wierzę, że nosi podróbki.
    Jest kontrowersyjny, szczery, w dodatku jest gejem, wiadomo, że zawsze będzie miał mnóstwo wrogów.
    Buźka kochanie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale obciach, żeby taka osoba publiczna takiego .. zrobiła z siebie

    dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie;)
    http://swiat-kuchni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmm... Skoro wygłaszał takie opinie, a jednocześnie nosił podróbki, tzn. że faktycznie jest hipokrytą. No chyba że kupił te torebki gdzieś, gdzie wmówiono mu, że są oryginalne. Skoro jednak jest takim wielkim stylistą, to chyba powinien potrafić odróżnić podróbki od oryginałów...

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje zdanie jest takie, że zwyczajnie nie lubię szpanowania metkami, nie jedna fashionistka wie, że można się rewelacyjnie ubrać za niewielka kasę i bez wielkich metek. Lubię drogie ciuchy znanych marek tylko dlatego, że jakościowo są naprawdę niezastąpione. Obnoszenie się z markami bez względu czy to oryginały czy nie to zwykła próżność.

    OdpowiedzUsuń
  12. PS. tak trochę z innej beczki: już dawno miałam Cię o to zapytać, bo widzę, że masz reklamy w blogu: czy używasz tej opcji bloggera do reklam w blogu? Jak to się robi i na jakiej zasadzie to działa? Na razie nie planuję tego używać, ale może w przyszłości... Z tego rodzaju zarobków, trzeba się pewnie jakoś rozliczać od podatku potem? I jak tak, to w jaki sposób? W tym temacie jestem ciemna...

    Pozdrawiam

    Sol

    OdpowiedzUsuń
  13. noszenie znanych marek, to tylko kwestia zasobności portfela i priorytetów - czy komuś "szkoda", czy "nie szkoda". natomiast noszenie podróbek jest nie dość że współudziałem w przestępstwie - kradzieży własności intelektualnej i jako takie powinno być karane i piętnowane, to jeszcze jest pozłacaną nędzą i świadczy o umysłowym ubóstwie noszącego - dla mnie to jasny sygnał, że kogoś nie stać, ale zamiast być ponad to i mieć klasę w ciuchach z SH czy H&M, woli udawać lepszego niż inni.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :* // Thanks for every comment xx