Dlaczego widząc wytatuowanego, brodatego mężczyznę w koszuli w kratę, porwanych spodniach, sportowych butach i z elektronicznym papierosem w buzi, myślimy: "nierób", "hipster", "bez wykształcenia"? Dlaczego patrząc na piękną, długonogą blondynkę w różowym komplecie, poprawiającą usta przed lusterkiem, myślimy: "pusta", "głupia", "cizia"? Gdyby wymieniać stereotypy, które nadal są głęboko zakorzenione w naszych głowach nie skończyłabym pisać do jutra. Jako osoba mająca wiele znajomych często zachodzę się w głowę nad zachowaniem ludzi - wymagasz by Cię nie szufladkowano, podczas gdy sama to robisz. Nie chcesz być oceniana, natomiast sama oceniasz. Nie chcesz być obrażana, a sama obrażasz. Czy to ma sens? Daj światu to, co chcesz uzyskać. Chcesz coś zmienić? Zacznij od siebie. Gdyby każdy myślał, że jest kroplą wody w oceanie świat nigdy nie poszedłby do przodu, a my nadal żylibyśmy w jaskini. Chcesz być szanowana? Szanuj innych. Pozwól żyć innym w taki sposób jaki chcą i ciesz się tym, że mogą być szczęśliwi. Jak się już tego nauczysz, zobaczysz, sama będziesz szczęśliwa.*
Kto wie czy Pan w podartych spodniach to nie lekarz, który kiedyś być może uratuje Ci lub Twojemu dziecku życie, a Pani w różowym komplecie pomoże Ci więcej niż byś przypuszczała?
...
*rodzaj żeński użyty celowo.