Bóg - czy w dzisiejszych czasach nie wydaje się Wam, że coraz częściej odchodzi się od wiary w niego na rzecz zupełnie innych przekonań? Od kiedy pamiętam zawsze byłam wszystkiemu na przekór i kiedy na siłę wmawiano mi, że Pan Bóg istnieje, jest miłościwy i najwspanialszy, ja uparcie uważałam to za brednie. Tak jest do dziś, ale nie świadczy to o tym, że w nic nie wierzę. Wierzę w znaki.
W to, że na swojej drodze spotykamy danych ludzi po to, by nas czegoś nauczyli.
Byśmy wyciągnęli lekcję z życia, nabrali ogłady, cieszyli się osiągnięciami czy żałowali swoich czynów.
W to, że sytuacje, w których nigdy nie myśleliśmy się znaleźć nauczą nas więcej niż wiele lat z życia.
Przeznaczenie? Tak, wierzę w przeznaczenie.
To co, miłego wieczora! Mam nadzieję, że fotki się Wam spodobają ;-)