Hej! Zdjęcia do dzisiejszego posta powstawały baaardzo długo, nie pytajcie nawet o to ile się dziś nawkurzałam ;-) Pogoda za oknem niestety nie rozpieszczała - padało, wiało i było bardzo zimno, więc postanowiliśmy zrobić zdjęcia na Palmiarni. Jak to zwykle bywa, akurat jak przyszliśmy robić zdjęcia to zaczęły się koło nas kręcić grupki ludzi i tyle ze zdjęć w spokoju ;-P Sukienka, którą widzicie jest od dziewczyn z Vivienne - niedawno wystartowały ze swoim butikiem i serdecznie zachęcam Was do zajrzenia na ich profil na facebooku - na pewno znajdziecie coś dla siebie, a dziewczyny są do tego mega sympatyczne ;-)
Jak tylko zobaczyłam tą sukienkę to od razu wiedziałam, że założę ją do moich ulubionych workerów i krótkiej ramoneski jednak dziś zobaczycie ją w innym wydaniu. Na żywo robi ogromne wrażenie - szczególnie dół, ktory daje plus 100 do kobiecości! ;-) Do tego zestawu miałam jeszcze czarną kopertówkę z lakierowanej skóry, no ale skoro zdjęcia nie chciały wyjść to dlaczego miałabym nie zapomnieć torebki? ;-)