Zobaczcie jak to w życiu bywa zabawnie - dążysz do czegoś, wyrzekasz się wielu rzeczy, starasz się dać od siebie jak najwięcej. A tu bum, hormony szaleją i niszczą cały Twój trud.
Takie małe słowo wstępu, ot tak, bez głębszych refleksji. Chciałam Wam pokazać zdjęcia z zeszłego roku z września/października. Większość nie podobała mi się, bo źle wyszłam, bo to krzywe, tamto za proste etc. A dziś podobają mi się wszystkie - bez wyjątku. I pamiętajcie - nie ma co "płakać", że nos lekko krzywy, że pryszcz wyskoczył, że usta za małe. Teraz to dla mnie błahostki, wiele się nauczyłam. Mam nadzieję, że pokory również.
Uwielbiam te zdjęcia.
Pozdrawiam ciepło:*
Takie małe słowo wstępu, ot tak, bez głębszych refleksji. Chciałam Wam pokazać zdjęcia z zeszłego roku z września/października. Większość nie podobała mi się, bo źle wyszłam, bo to krzywe, tamto za proste etc. A dziś podobają mi się wszystkie - bez wyjątku. I pamiętajcie - nie ma co "płakać", że nos lekko krzywy, że pryszcz wyskoczył, że usta za małe. Teraz to dla mnie błahostki, wiele się nauczyłam. Mam nadzieję, że pokory również.
Uwielbiam te zdjęcia.
Pozdrawiam ciepło:*
te zdjęcia są idealne! <3 na prawdę nie mogę się napatrzeć :))
OdpowiedzUsuńPiękne włosy <3!
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądasz na nich Ola, chyba wolę Cię wciemniejszych włosach, wygladasz jak Demi Moore, wtedy gdy była najpięniejsza(teraz nie prezentuje sie najlepiej;]).
OdpowiedzUsuńKochanie, ale to są stare zdjęcia, napisałam przecież:)) teraz to ja marzę o takiej cerze ;)
OdpowiedzUsuńwyglądasz świetnie na zdjęciach i nie ma się czego doczepić ;) cudowna sukienka!
OdpowiedzUsuńale ładnie wychodzisz.
OdpowiedzUsuńpiękna ta sukienka ;)
OdpowiedzUsuń