Hello there! I'm here with you for 7 months and a lot of things have changed. I'm no longer afraid of trying new things, I decided to listen to my 'hidden voice'. This year was horrible for me, for my thoughts, I hope this one will be better for me. That each "disease" will go away and I'll stay calm. :) Happy New Year once again. I prepared a little sum up of my outfits in 2011. Enjoy! xoxoxo
__________________________________________________________________________________
Kochani! Jestem z Wami od czerwca, czyli minęło już 7 miesięcy. Moje poszukiwania stylu nadal trwają, nadal nie do końca potrafię się określić, ale wiem jedno - nie można bać się eksperymentować i próbować. Ograniczać zasadamy wyznaczanymi przez ekspertów i tych "NIE"ekspertów. Trzeba czuć siebie i słuchać się swojego wewnętrznego głosu :) Wiele się zmieniło - mojej psychice oberwało się jak nigdy, miejmy nadzieję, że w roku 2012 moje wszystkie zmartwienia i choroby odpuszczą i dadzą mi spokój.
Dziękuję, że jesteście, że komentujecie - pozytywnie i negatywnie - to daje siłę i motywację! Na pewno nagram dla Was filmik, ale kiedy to jeszcze nie wiem .. Dla niektórych mój głos będzie zdziwieniem, dla innych nie - ja sobie zawsze wyobrażam głosy ludzi ze zdjęć, a później wielkie zaskoczenie..! ;-)
Tymczasem zostawiam Was z kilkoma kolażami... Enjoy!:**
__________________________________________________________________________________
Kochani! Jestem z Wami od czerwca, czyli minęło już 7 miesięcy. Moje poszukiwania stylu nadal trwają, nadal nie do końca potrafię się określić, ale wiem jedno - nie można bać się eksperymentować i próbować. Ograniczać zasadamy wyznaczanymi przez ekspertów i tych "NIE"ekspertów. Trzeba czuć siebie i słuchać się swojego wewnętrznego głosu :) Wiele się zmieniło - mojej psychice oberwało się jak nigdy, miejmy nadzieję, że w roku 2012 moje wszystkie zmartwienia i choroby odpuszczą i dadzą mi spokój.
Dziękuję, że jesteście, że komentujecie - pozytywnie i negatywnie - to daje siłę i motywację! Na pewno nagram dla Was filmik, ale kiedy to jeszcze nie wiem .. Dla niektórych mój głos będzie zdziwieniem, dla innych nie - ja sobie zawsze wyobrażam głosy ludzi ze zdjęć, a później wielkie zaskoczenie..! ;-)
Tymczasem zostawiam Was z kilkoma kolażami... Enjoy!:**
Widać zmiany twojego stylu :*
OdpowiedzUsuńŚlicznie :*
Super :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
zdjęcia lepiej dodawać podwójnie lub pojedynczo..zbyt duży chaos w tym poście i nie mogę się połapać :P ostatnia stylizacja bardzo na tak !!!!
OdpowiedzUsuńświetne stylizację, z biegiem czasu fajnie jest spojrzeć na nie i jak się zmienia nasze spostrzeżenie na mode :)
OdpowiedzUsuńPs. brązowe szpilki i czerwone lity są moimi faworytami! :)
Pozdrawiam.
a lot of nice outfits, but goddamn your shoes..all so amazing!
OdpowiedzUsuńfajny stylizacje szczegolnie podobaja mi się ze skórzanymi spodniami oby bylo ich wiecej.
OdpowiedzUsuńna prawdę moim zdaniem ciągle ewoluujesz i zestawy są coraz lepsze i ciekawsze :) :* a właśnie zmieniłam troszkę na blogu, cieszę się, że się podoba :)) :*:*
OdpowiedzUsuńale u Ciebie też widzę zmianę nagłówka ? :) super! :*
OdpowiedzUsuńOj, dziewczyno, daj sobie spokój z "tworzeniem stylizacji" bo, niestety, muszę Ci to powiedzieć, to jest BEZNADZIEJNE no i nie pokazuj ud, bo nie są piekne ani nawet ładne, sorry.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Ciebie równiez pozdrawiam serdecznie:-))
OdpowiedzUsuńŚwietny kolaż podsumowujący :) Oby ten 2012 był jeszcze lepszy :*
OdpowiedzUsuńWitać jak z biegiem czasu Twój styl się zmienia, na lepsze oczywiście! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje czerwone lity!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie:
http://ewelina-s-style.blogspot.com/
Koncowe zdjecie jest posumowaniem i zarazem kwintesencją ! super.
OdpowiedzUsuńwww.trashy-or-classy.blogspot.com
świetne kolaże! na wszystkich zdjęciach wyglądasz fantastycznie!:) i zdecydowanie wolę cię w ciemnych włosach:)
OdpowiedzUsuń