Ojj nawet nie wiecie jak chorowałam/choruję na taką bransoletkę - złożoną z czego chcę. W bransoletkach Pandora, oprócz ceny, chodzi o wyjątkowość - można mieć zrobione szkiełka czy koraliki na zamówienie, ale to kosztuje już fortunę. Ja wybrałam tańszą, ale równie uroczą wersję - aktualnie w moim mieście odbywa się festiwal Wina - WINOBRANIE. Oprócz możliwości wypicia lokalnego(i nie tylko) wina, można kupić wiele interesujących rzeczy. Dziś pokażę Wam moją bransoletkę i kilka koralików - JAKIE WASZYM ZDANIEM KOLORY NAJLEPIEJ WYGLĄDAŁYBY Z TYM CO JUŻ MAM? Planuję kupic jeszcze te maksymalnie błyszczące wykładane malutkimi cyrkoniami i srebrne 'rozdzielacze'.
Tutaj zdjęcia dzięki uprzejmości kolegi z Iphonem - nie wiedziałam, że robi on tak ładne zdjęcia!
Tutaj zdjęcia dzięki uprzejmości kolegi z Iphonem - nie wiedziałam, że robi on tak ładne zdjęcia!
Jak lubicie mojego bloga proszę o kliknięcie LUBIĘ TO pod wpisem - nie jest to połączone z facebookiem, nie jest to żaden konkurs, a będzie mi bardzo miło!;-)*
ooo śliczna bransoletka !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
też mam zamiar sobie stworzyć a'la pandorkę, ale ciężko mi przypasować koraliki przez internet :<
OdpowiedzUsuńjest śliczna ;DDDD
OdpowiedzUsuńbejb, mieszkasz w xxx górze? (jeleniej/zielonej/whatever). bo moja koleżanka pojechałam właśnie na winobranie wczoraj tam gdzie mieszka jej chłopak, czyli właśnie nie do końca pamiętam gdzie ;p
OdpowiedzUsuń/zuza
fejs mówi że mam rację! tylko nie czaję czemu nie wpadłam wcześniej żeby tam to sprawdzić. ech, zuzia, nie jest dobrze.
OdpowiedzUsuńFajowa!
OdpowiedzUsuńjest super:)
OdpowiedzUsuń