JEŚLI MACIE CHWILKĘ TO PROSZĘ O GŁOSY NA KTÓREŚ ZE ZDJĘĆ W KONKURSIE NA STYLIO.PL, NIŻEJ ZOSTAWIĘ LINKI I JAK KTÓREŚ SIĘ WAM SPODOBA BĘDĘ WDZIĘCZNA ZA GŁOS:-*
1.KLIK - Z SUKIENKĄ MOTEL
2. KLIK - Z CHABROWĄ KOPERTÓWKĄ
3. KLIK - Z POSTA COLOUR BLOCKING
4. KLIK - CZERWONE SPODNIE, CHABROWA BLUZKA I CIEMNA MARYNARKA
DZIĘKUJĘ! w sumie nie mam szans, bo nie zbierałam głosów, ale będzie mi miło:*
________
Dzisiaj mam dla was recenzję Tuszu do rzęs ARTDECO.
Curl&Style - jak mówi nazwa powinien je pięknie 'wystylizować' oraz podkręcić. Efekt? Popatrzcie na zdjęcia. Jak na moje oko to nie ma szału, ale też nie jest źle.
Co obiecuje producent?
1. Specjalnie zaprojektowana zagięta szczoteczka podkręca, pogrubia oraz wydłuża rzęsy
gęsty grzebyk precyzyjnie rozdziela rzęsy oraz równomiernie rozprowadza tusz, zapobiegając ich sklejaniu się i pozostawianiu grudek
2. Zawiera nawilżający panthenol oraz wosk carnauba - jest to naturalny wosk wosk roślinny pozyskiwany z oliwy z oliwek który sprawia, że rzęsy stają się elastyczne, miękkie i błyszczące
jest bezzapachowy
TUSZ SIĘ NIE OSYPUJE - CO JEST BARDZO WAŻNE.
rozdziela rzęsy, łatwo się aplikuje
CENA - JAK ZA TAKI EFEKT W MIARĘ PRZYSTĘPNA 50-54 zł, chociaż wolę wygrywać niż płacić za tusze ;-) Może to śmiesznie brzmi, ale w życiu wygrałam z 30 tuszy do rzęs :-P
A czy wy go próbowałyście? Jakie macie o nim zdanie?
JAK PODOBA WAM SIĘ MÓJ BLOG PROSZĘ KLIKNIJCIE NA 'LUBIĘ TO' POD WPISEM - NIE JEST TO POŁĄCZONE Z FACEBOOKIEM, A POKAŻE MI CZY LUBICIE MOJEGO BLOGA ALBO DANY WPIS ;*
1.KLIK - Z SUKIENKĄ MOTEL
2. KLIK - Z CHABROWĄ KOPERTÓWKĄ
3. KLIK - Z POSTA COLOUR BLOCKING
4. KLIK - CZERWONE SPODNIE, CHABROWA BLUZKA I CIEMNA MARYNARKA
DZIĘKUJĘ! w sumie nie mam szans, bo nie zbierałam głosów, ale będzie mi miło:*
________
Dzisiaj mam dla was recenzję Tuszu do rzęs ARTDECO.
Curl&Style - jak mówi nazwa powinien je pięknie 'wystylizować' oraz podkręcić. Efekt? Popatrzcie na zdjęcia. Jak na moje oko to nie ma szału, ale też nie jest źle.
Co obiecuje producent?
1. Specjalnie zaprojektowana zagięta szczoteczka podkręca, pogrubia oraz wydłuża rzęsy
gęsty grzebyk precyzyjnie rozdziela rzęsy oraz równomiernie rozprowadza tusz, zapobiegając ich sklejaniu się i pozostawianiu grudek
2. Zawiera nawilżający panthenol oraz wosk carnauba - jest to naturalny wosk wosk roślinny pozyskiwany z oliwy z oliwek który sprawia, że rzęsy stają się elastyczne, miękkie i błyszczące
jest bezzapachowy
TUSZ SIĘ NIE OSYPUJE - CO JEST BARDZO WAŻNE.
rozdziela rzęsy, łatwo się aplikuje
CENA - JAK ZA TAKI EFEKT W MIARĘ PRZYSTĘPNA 50-54 zł, chociaż wolę wygrywać niż płacić za tusze ;-) Może to śmiesznie brzmi, ale w życiu wygrałam z 30 tuszy do rzęs :-P
A czy wy go próbowałyście? Jakie macie o nim zdanie?
JAK PODOBA WAM SIĘ MÓJ BLOG PROSZĘ KLIKNIJCIE NA 'LUBIĘ TO' POD WPISEM - NIE JEST TO POŁĄCZONE Z FACEBOOKIEM, A POKAŻE MI CZY LUBICIE MOJEGO BLOGA ALBO DANY WPIS ;*
ja osobiście wolę tusze, które bardzo pogrubiają :)
OdpowiedzUsuńFajna szczoteczka tego tuszu.
OdpowiedzUsuń- efekt nie jest zly, ale to pewnie nie jest to, czego chcialas, prawda .? =) ja uzywam od lat Exceptionnel De Chanel, bardzo go sobie chwale, z tanszych marek bardzo lubie Vulcano XXL by Manhattan i w zasadzie wiekszosc tuszy L'Oreala i Astora bardzo mi odpowiadala . zapraszam na nowa notke, retro style . xoxo .
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie :)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja tez wygrywam tusze od nie pamietam kiedy jeszcze nie kupilam ani jednego:P
OdpowiedzUsuńfajnie wyglada:)
Fajny blogasek ;)
OdpowiedzUsuńdałączam do obs ;]
zapraszam również do siebie ;)
mojaszafa-mylittleworld.blogspot.com