Hej! Dziś chciałam Wam pokazać jedną z tych stylizacji gdzie główną rolę gra okrycie wierzchnie. W tym przypadku jest to mój ulubiony płaszcz od Mosquito, który mam już bodajże 3 lata, a nadal mi się nie znudził. Tu sprawdza się teza o nabywaniu klasyków, które nigdy nie wychodzą z mody :-) Do tego dobrałam wysokie kozaki za kolano oraz moją ulubioną czarną torbę. Nowością jest "opaska" na mojej głowie, bo albo noszę wełnianą czapkę albo nic, jednak ta urzekła mnie jak tylko ją zobaczyłam. Szczególnie dobrze czuję się w niej jak mam loczki i tak też dziś się Wam zaprezentuję ;-) Dajcie znać w komentarzach czy lubicie tego typu opaski czy jednak klasykę?
Miłego dnia!
Alex
Płaszcz - Mosquito coat
Opaska - Bershka
Sweter - FandF sweater
świetny look. podoba mi się takie idealne dopasowanie i dodatki!
OdpowiedzUsuńKolor idealny do Twojej karnacji. Wielki PLUS!
wyjątkowo ta opaska wygląda dobrze, bo widziałam wielokrotnie i mi się nigdzie nie podobała :) cały zestaw, zwłaszcza płaszcz super! i musze pochwalić zdjęcia bo naprawdę super jakościowo wyszły.
OdpowiedzUsuńmi sie tez bardzo podoba, bo w polaczeniu z tym plaszczem wyglada bardzo stylowo <3
UsuńŚwietny zestaw
OdpowiedzUsuńten płaszcz jest piękny
pozdrawiam serdecznie
Marcelka fashion
sliczne fotki i stylizacja:D tez bym chciala zalozyc bloga, ale nie wiem jak sie za to zabrac, a twojego bardzo lubie!!!
OdpowiedzUsuńUroczy parasol :)
OdpowiedzUsuńwww.evelinebison.pl
super stylizacja! kocham takie płaszcze - szlafroki ;D
OdpowiedzUsuńfajna stylizacja
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :klik klik klik
cudowny płaszczyk:)
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszczyk! Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńwww.szafamajniaka.blogspot.com www.majniaki.pl
Uwielbiam szare płaszczyki, a twój jest świetny, całość mi się podoba!
OdpowiedzUsuńMasz plamę na płaszczu...
OdpowiedzUsuńto nie plama tylko ślad po śniegu ;-) ale bravo za czujność ;-)
Usuń