Fashion Week 2013- Michał Szulc, Agnieszka Orlińska

Hej! Dzisiaj chciałam Wam przybliżyć co nieco to co miałam sama okazję zobaczyć podczas tegorocznej, jesiennej edycji Fashion Week Poland. Nie ukrywam, że pokazy w tym roku wyjątkowo mi się podobały przede wszystkim dlatego, że jest to moda do noszenia na co dzień. Ostatnio czytając wywiad ze Stellą McCartney natkęłam się na ciekawe zdanie, że ona nie projektuje galowych sukni na jedno wyjście, bo nie tego szukają kobiety. Szukają one niegniecącej się marynarki czy świetnie leżącej spódnicy. Dokładnie to mieliśmy szansę w tym roku zaobserować na tygodniu mody. Oczywiście były także pokazy mody, które znacznie "odbiegają" od kanonów przyjętych u Nas w Polsce, ale pozwólcie, że przedstawię moją opinię wybranych pokazów.

MICHAŁ SZULC kolekcja Statues

Oversizeowe kroje, które na dobre ostały się w kolekcji na wiosnę/lato czy jesień/zimę tym razem w klasycznej czerni czy w moim ulubionym chabrze. Ta druga wersja stanowczo jest bliższa memu sercu oczywiście za sprawą koloru, w którym mam już dosłownie wszystko! Stylizacje modelek podkręcał zwariowany makijaż. Moim zdaniem miał odwrócić uwagę od niezbyt urodziwych butów, które były po prostu brudne i poobcierane czego stety albo i niestety nie widać na zdjęciach.

Na szczęście pojawiła się też czarna wersja butów, która mi osobiście już dużo bardziej przypadła do gustu. Odważne prześwity łączone z delikatną tkaniną i skórą? Czemu nie!

Ta sylwetka z kolei jest bardzo "casualowa" i przystępna na co dzień. Co prawda nie każda z Nas może sobie pozwolić na takie spodnie ze względu na wzór oraz kieszenie, które powiększają optyczne nasze nogi, jednakże właścicielki pięknych, długich nóg  będą wyglądały w nich znakomicie. W tym przypadku nawet na te buty można przymknąć oko...

Nie jesteś posiadaczką wyżej wspomnianych długich nóg do nieba? Michał w swojej kolekcji użył tego materiału także do pięknych, mega kobiecych płaszczy oraz do kompletów. Ja osobiście zakochałam się w płaszczu ze zdjęcia poniżej. Nie ma nic bardziej kobiecego niż rozkloszowany płaszcz wiązany w talii. Brawo Michał!:)

AGNIESZKA ORLIŃSKA

Kobiecość, elegancja i klasa. Przepiękny pudrowo-różowy płaszcz pojawiający się kilkakrotnie na wybiegu jest hitem tego sezonu. Cieszy mnie powrót słodkich kolorów, które bardzo lubię i które pasują do mojego typu urody. Chciałabym zobaczyć któregoś razu modelkę, która nie ma porcelanowej twarzy. W końcu projektanci tworzą dla Nas, a my jesteśmy różnorodne. Moim zdaniem pudrowy róż wypadłby o niebo lepiej na modelce ze śniadą cerą. Ale nie o tym miałam pisać.... Świetne stylizacje, a do tego piękne kobiece buty, które zdecydowanie dodawały zestawom smaku.  Sylwetka poniżej totalnie niedobrana do figury modelki, a konkretniej do piersi. Tak piękna bluzka, a tak fatalnie wygląda na modelce. Spódnica ratuje całość,jednakże jestem przekonana, że jakby po prostu założyć modelkom stanik byłoby o niebo lepiej.

Genialny, czarny look gdzie pierwsze skrzypce gra spódnica, a dokładniej czarne, mieniące się cekiny. Modelka mimo cięzkiego fasonu ma zachowane proporcje, a stylista spisał się na medal.

Powracający beż, ecru i czerń,  a także metaliczne kolory, które pojawiły się już u Gosi Baczyńskiej w kolekcji Disco. Chyba w tym roku zaszaleję i kupię sobie coś metalicznego!

Krótko podsumowując dwa pokazy bardzo na plus, jednakże świetne kreacje można bardzo łatwo "zepsuć" źle dobranymi butami czy po prostu stylizacjami. W przypadku Michała fatalne buty delikatnie odciągały uwagę od świetnej kolekcji. Jak chodzi o Agnieszkę Orlińską - wydaje mi się, że kobieta sama wie najlepiej w czym wygląda korzystnie. Agnieszka wykazała się tą wiedzą dobierając przepiękne sandałki czy cieliste szpilki. Już na pokazie siedziałam zachwycona doborem butów!

Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony www.elle.pl (Seweryn Cieślik)

W następnym poście opiszę Wam pokaz Mohito, który mnie bardzo zaskoczył... ale czy pozytywnie czy negatywnie to już się dowiecie za kilka dni :) 

Zapraszam Was na mojego instagrama gdzie wrzucałam na bieżąco filmy z pokazów