Z reguły wchodząc na bloga "szafiarskiego" nie skupiam się na tekście tylko na zdjęciach. Zdarzają się wyjątki, które po prostu lubię czytać jednak w większości zaglądam na te blogi, by popatrzyć na stylizacje. Weźmy na przykład Maff, która nie jest zbyt wylewna w swoich postach. Zastanawiałam się kiedyś dlaczego Julia nic nie pisze i tak od jakiegoś czasu zaglądając na pewien blog naszła mnie myśl.
Oczywiście odkryciem Ameryki to nie jest, jednakże tekst może w znacznym stopniu zniechęcić czytelnika do powrotu. Jak czytam zdania typu "tylko jednakże bluza mi się spodobała" bądź "takie buty często nie goszczą na moich stopach" dostaję drgawek. Jak można kaleczyć język polski w tak okrutny sposób? Czy nie lepiej zastosować zasadę "milczenie jest złotem"? Jeśli nie mamy nic do powiedzenia, bądź mamy do powiedzenia wiele, ale nie posiedliśmy tej umiejętności tworzenia zdań podrzędnych - oszczędźmy sobie ośmieszenia. Widzę świetne zdjęcia, w miarę fajny zestaw i tekst o "butach goszczących na nogach" to jedyne co mam ochotę zrobić to zamknąć tą stronę i nigdy nie wracać, a chyba nie o to chodzi autorom bloga? Czasem naprawdę warto usiąść i przeczytać tekst, który się napisało przed kliknięciem opublikuj?
SUKIENKA - SHEINSIDE dress , PŁASZCZ - MOSQUITO coat, NASZYJNIK - BY DZIUBEKA necklace , BUTY - RIVER ISLAND shoes
tĘ stronę ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem, że ten przeeeeeewielki błąd językowy razi twe oczy tak samo jak w przypadku "tę perfumę", które też padało na wyżej wspomnianym blogu? ;-)
Usuńja na blogu mam średnie fotki, dlatego nadrabiam trochę pisaniem :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że lepiej nie mówić nic, niż mówić byle co. Niemniej jednak wolę posty z tekstem, bo dzięki nim poznajemy w jakiś sposób osobowość blogerki/blogera :)
OdpowiedzUsuńA sukienka Oluś robi wrażenie! :D :*
cudowna sukieneczka a naszyjnik juz mowilam ze piekny w mojej ulubionej kolorystyce....odnosnie blogow fakt niektorzy nic nie pisza i moze dobrze;]
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie <3
OdpowiedzUsuńObłędna sukienka <3
OdpowiedzUsuńPięknie! :)
Teraz główkuję, czy kiedyś nie napisałam o butach goszczących na moich stopach...:D ;)
Boska sukienka *_*
OdpowiedzUsuńextra wygladasz :)
OdpowiedzUsuńA ja mimo wszystko zawsze czytam posty, ponieważ wiele blogerek ma na prawdę sporo ciekawych rzeczy do powiedzenia, zaś irytują mnie tzw "oglądaczki zdjęć", piszące te same komentarze pod setnym z rzędu blogiem.. o czym mowa w moim wcześniejszym poście "Kilka słów krytyki na pewien temat"...także tym bardziej zapraszam :) Podzielam Twoje zdanie "milczenie jest złotem", ale tylko w niektórych przypadkach :) Podoba mi się zestawienie czarnej sukienki z bogatym naszyjnikiem- rewelacja :) Gorąco pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka <3
OdpowiedzUsuń"zaglądając na pewien blog naszła mnie myśl" ???
OdpowiedzUsuńco jest nie tak w tym zdaniu, bo nie rozumiem? mowi sie przeciez nasza mnie mysl :)
Usuńciekawa ta sukienka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz włosy! :)
OdpowiedzUsuńCudny naszyjnik i buciki!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka,robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńcudenko <3
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka :) co prawda, to prawda - czasem lepiej, żeby na blogach były same zdjęcia niż teksty...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Mrs Vain
Ale na pewno nie mówi się 'patrzyć' :)
OdpowiedzUsuńOd ALE również nie zaczyna się zdania jeśli już czepiać się każdego słowa czy litery.
UsuńPonadto celem mojego wpisu nie jest napiętnowanie kogoś kto robi błędy ortograficzne czy mówi 'tę' zamiast 'tą' tylko zwrócenie uwagi na niepoprawne formułowanie zdań czy używanie słów w zupełnie nie pasującym kontekście lub w złym miejscu w zdaniu. Przykładem może być taki oto cytat z jednego z blogów "Także jeżeli chodzi o bluzy, to byłam też do nich sceptycznie nastawiona. Pozdrawiam ;-)
Hipokrytka z Ciebie. Sama walisz grafomańskie teksty, a jeździsz po innych. O ironio, zawsze dla mnie znajdowałaś się w worze blogerek, które nie mają nic do powiedzenia. Wchodziłam to jedynie obejrzeć zdjęcia.
UsuńStaram się czytać wpisy, chociaż często to jednak zdjęcia skupiają całą moją uwagę.
OdpowiedzUsuńMasz piękną sukienkę.
najgorsze jest to, że tych dobrych tekstów i tak prawie nikt nie czyta i tak wchodze czasem na super bloga, tekst pochłaniam równie chętnie jak i zdjęcia, a pod spodem widzę fale komentarzy w stylu " ładnie", "cudnie", "wpadnij do mnie"
OdpowiedzUsuńNiektóre blogi zdecydowanie są bardziej do pooglądania niż poczytania :) Szczerze mówiąc wolę te, w których blogerka wykazuje chociaż minimum własnej inwencji i skrobnie przynajmniej 2 zdania, unikam raczej blogów z samymi zdjęciami.
OdpowiedzUsuńzniewalająco wyglądasz w tej sukience :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekie wygladas ;)
OdpowiedzUsuńJa też zazwyczaj skupiam się na fotkach.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem :)
http://thisthingisgettingnoisier.blogspot.com/
Świetna sukienka, oryginalny krój. Idealnie dobrałaś do niej dodatki!
OdpowiedzUsuńDołączam do obserwujących i zapraszam do obserwacji mojego bloga:)
Ale cudowna sukienka, jestem całkowicie oczarowana twoją stylizacją, przepięknie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
OLA
Asymetryczna sukienka jest śliczna, co za nogi !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Widzę, że spora część osób poczuła się urażona. Teraz zacznie się wytykanie sobie błędów na siłę xD Pięknie wyszłaś na ostatnim zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, że część blogerek ma problem z poprawnym formułowaniem zdań. Niektóre mają tą świadomość i (tak jak piszesz) wrzucają tylko zdjęcia. Myślę, że to lepsze rozwiązanie niż błąd na błędzie. Smutne też jest jednak to, że osoba, która wytyka innym błędy sama je robi (wspomniane już: "popatrzyć"). Takie: "przyganiał kocioł garnkowi".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Milena
Niestety, ale sama piszesz teksty wołające o pomstę do nieba, a co gorsza jeszcze innym je wytykasz przy okazji robiąc okropne błędy językowe, stylistyczne, ortograficzne i interpunkcyjne. W Twoim wypadku także milczenie jest złotem.
OdpowiedzUsuń"Czasem naprawdę warto usiąść i przeczytać tekst, który się napisało przed kliknięciem opublikuj?"...no moja droga w Twoim przypadku zasada, że "milczenie jest złotem" również powinna obowiązywać ;]
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą, że lepiej czasami nic nie napisać niż "błysnąć" głupotą. :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:)
hohoh ostro! ja nie wytykam błedów, a na temat swoich wpisów chętnie otrzymam jakis feedback! ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam;)
http://justherpointofview.blogspot.com/
a stylizacje są swietne, nie tylko ta jedna, ale w zasadzie wiekszość;)
OdpowiedzUsuńhttp://justherpointofview.blogspot.com/
Pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńMuszę się z Tobą zgodzić, większość wpisów jest przerażająca, aż szkoda tracić czas i nerwy na czytanie...
OdpowiedzUsuńWyglądasz obłędnie w tej sukience!
Obserwuję:)
Niestety podobne teksty do goszczących butów" zdarzają się i Tobie...
OdpowiedzUsuńSuknia jest cudna, a od naszyjnika nie mogę oderwać wzroku - bajka :) Zresztą by Dziubeka ma naprawdę świetną biżuterię i każda z nas spokojnie coś u nich dla siebie znajdzie. Odnośnie pisania tekstów na blogach to już dawno przestałam wymagać od blogerek w miarę poprawnego pisania. Większość z nich to dziewczynki jeszcze, które chodzą do szkoły i wciąż się uczą ;)... Trochę tak złośliwie napisałam, ale prawdą jest, że internet jest odzwierciedleniem rzeczywistości, dzieciaczki teraz nie uczą się już pisać i czytać. Teraz rządzi kultura obrazkowa, komiksowa. Lubimy oglądać obrazki, rzadziej kusimy się, aby przeczytać, co jest obok nich napisane. Ok, jak jedno, dwa zdania, to jeszcze damy radę, ale jak tekst zapowiada się na nieco dłuższy to...ech, taka prawda.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam czytać Styledigger :) p.s fajnie było sie poznać!
OdpowiedzUsuń