Hej! Dziś chciałam Wam pokazać jak wyglądają moje śniadania od jakiegoś czasu. Zazwyczaj jadłam ciemne pieczywo z warzywami i szynką jednak wraz z moim postanowieniem dotyczącym rzeźby brzucha odrzuciłam całkowicie jedzenie chleba i bułek. Teraz moim chlebem jest......owsianka na mleku!
Nigdy bym nie powiedziała, że będę jadła (i to jeszcze dobrowolnie) cokolwiek z mlekiem, a jednak. ;-)
Jak przygotowuję moją owsiankę? Pierwszy punkt to zagotowanie mleka i dodanie kilku łyżek płatków owsianych górskich. Gotuję kilka minut i następnie wyłączam gaz i zostawiam pod przykryciem jeszcze 2-3 minuty. W międzyczasie ścieram na tarce banana i np. nektarynkę (po pół na porcję).
Dodaję mleko do starkowanych owoców, a następnie kilka rodzajów płatków (Nestle Fitness, Muesli z owocami tropikalnymi i Crunchie owocowe). Żeby owsianka miała więcej wartości dodaję także sławetne jagody goji, żurawinę suszoną oraz siemię lniane. Nie będę się wymądrzać na co każdy z tych składników ma zbawienny wpływ, bo każdy z Was potrafi użyć wikipedi, ale wierzcie mi na słowo - ta miseczka to samo zdrowie!
Jeśli tak jak ja kochacie cynamon możecie do gotującego się mleka z owsianką dodać odrobinę - pyyycha!
Miseczka, którą widzicie na zdjęciu jest ciężką do pochłonięcia (ja zjadłam tylko połowę!), a po takim śniadaniu będziecie syci przez minimum 2 godziny.
Smacznego!
przepysznie wygląda, zdrowo i smacznie to dobry start dnia :)
OdpowiedzUsuńderniere-danse-me.blogspot.com
Uwielbiam owsiankę- z tym, że ja nie trawie mleka wiec jem owsiankę na wodzie- płatki owsiane (lub orkiszowe, żytnie,itp) i kasza jaglana+ owoce suszone, orzechy i na koniec dodaje świeże owoce. (przepis na blogu jeśli kogoś interesuje)
OdpowiedzUsuńNie kupuje tez gotowych mieszanek płatków bo te najbardziej reklamowane są dosładzane cukrem lub syropem.
Owsianka spokojnie syci na 3 godziny czy jak należy :)
skoro zjadasz tylko polowe to po co przygotowujesz taka ilosc? to marnotrawstwo jedzenia:-(
OdpowiedzUsuńo jakim marnotrawstwie mówisz? czy gdzieś napisałam, że jedzenie wylądowało np. w koszu? Pozdrawiam ciepło!
Usuńjakim cudem w kilka dni z kilku tys polubien na fejsie zrobilo ci sie 15 tys?
OdpowiedzUsuńWiesz, sama nie wiem i nadal się nad tym zastanawiam! Może fakt, że ponoć jestem w polecanych stronach na facebooku (o czym pisało mi już kilka osób) na to wpłynął? Do dziś nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale nie będę mówić, że mi się to nie podoba, a wręcz przeciwnie ;-) Każda nowa osoba jest u mnie mile widziana! Pozdrawiam
UsuńNie do konca takie zdrowe :) Po co dodajesz te crunchy owocowe itp? Czytalas ich sklad? Sam syrop glukozowy, same dodatki i pierdoly, sama chemia. Owsianka, suszone owoce i prawdziwe owoce wystarcza. A jak lubisz na slodko to dodaj miod.
OdpowiedzUsuńZgadzam się
UsuńNIe do końca zdrowe to są owoce, które faszerowane są różnymi środkami. Jakby na wszystko tak patrzyć to można by cały czas jeść w MC Donaldzie, bo przecież i tak wszystko jest "nie do końca takie zdrowe". A Crunchie lubię najmniej, bo są za słodkie i za "twarde", więc dodaję je raz na ruski rok ;-) Pozdrawiam
Usuńmniam :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ale lipa..nie wszystkie komenty sie pokazuja
OdpowiedzUsuńpokazują się te, które ja chcę by się pokazały ;-) pozdrawiam
Usuńno wlasnie. nie pozwalasz wyrazic swojego zdania...dlaatego juz Cie wiecej nie odwiedxe
UsuńWyrazić swoje zdanie może u mnie każdy, ale pisanie komentarzy "skoro nie wyrzuciłaś reszty to pewnie Twój kot zjadł" (kota oczywiście nie mam) jest wysoce nie na miejscu i jest insynuowaniem czegoś, co nie miało miejsca. Naucz się odróżniać wyrażanie swojej opinii od insynuacji to wtedy Twoje komentarze będą publikowane. Jeśli to dla Ciebie problem to może faktycznie mnie już nie odwiedzaj ;-) Pozdrawiam
UsuńOlka nie spinaj się tak ;)
Usuń;-)
UsuńWygląda przepysznie ! : )
OdpowiedzUsuńhttp://alex-faashion.blogspot.com/
Polecam sklep w Zielonej Górzehttps://www.facebook.com/KardamonPrzyprawy. Mają super wybór, nie jakieś tam sante i inne słodzone z modyfikowanych zbóż mieszanki, same naturalne rzeczy i najtaniej w mieście. Śniadanka tylko na produktach tam kupionych!
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie to skarb, ja też robię podobne i rzeczywiście jestem dłużej najedzona! Również polecam :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, tego typu śniadania dają duża energii i mam wrażenie, że jest ona rozkładana stopniowo. Nie mam kryzysu energetycznego w czasie pracy. A do tego jest przepyszne!
Usuń